niedziela, 1 stycznia 2012

Rozdział 4.

Dzisiaj 28 sierpnia . Czyli zostały jakieś trzy dni do rozpoczęcia roku szkolnego . Koszmar czas zacząć . W tym roku idę do liceum . Mam nadzieje że będzie tam ktoś , kto mnie polubi . Harry miał iść do tej samej szkoły co ja , ale stwierdził że będzie uczęszczał do liceum po drugiej stronie miasta. Tam gdzie Liam i Julia . Ja wybrałam krótszą drogę . Liceum do którego droga zamiast 4O minut , zajmie 15 w szczególności mi wystarczy .  Ja i Niall stwierdziliśmy że pójdziemy razem na zakupy . Polubiłam go , rozumie mnie jak nikt inny . No i jest słodki . Uwielbiam spędzać z nim czas , a do naszego dzisiejszego spotkania zostało jakieś 4O minut . Usiadłam w salonie gdzie był Harry z Liamem , Zaynem i Julią . Harry nie odzywa się do mnie , jest zły o to że wyszliśmy z domu bez słowa . Siedziałam i oglądałam z nimi jakiś program na MTV , czekając niecierpliwie na Nialla . Gdy usłyszałam dźwięk dzwonka ruszyłam w stronę drzwi jak poparzona . Zauważyłam jak mój kuzyn przewraca oczami , ale niezbyt mnie to ruszyło . Otwierając drzwi rzuciłam się na blondyna , mocno go ściskając .
- Niall ! - uśmiechnęłam się szeroko , nadal przytulona do chłopaka .
- Cześć , stęskniłem się za Tobą - szepnął mi do ucha .
- Nie widzieliśmy się jakieś 15 godzin - zaśmiałam się .
- Jak dla mnie to o jakieś 15 godzin za długo - uśmiechnął się szeroko .
- Słodki jesteś . Wejdziesz ? Muszę jeszcze zabrać kilka rzeczy - wciągnęłam go do środka , zerkając nerwowo w stronę salonu . Wbiegłam do mojego pokoju , zabierając z niego potrzebne rzeczy i czym prędzej zeszłam na dół - Już .
- Chodźmy . Harry chyba zamierza przyjść i na mnie najechać .
- Mhm . Nie odezwał się do mnie ani słowem . Nawet lepiej , nie mam ochoty go słuchać - westchnęłam , idąc w stronę drzwi .
- Idziesz gdzieś ? - zatrzymał mnie głos kuzyna .
- Tak idę . I nie wiem kiedy wrócę , nie Twoja sprawa .
- Wręcz przeciwnie - chłopak uniósł brew , czekając aż powiem mu gdzie się wybieram .
- Nie zachowuj się jak nie wiadomo kto . Jesteś moim kuzynem , nie opiekunem . Nie zapominaj - warknęłam .
- A Ty nie zapominaj że mam Cię pilnować . Według mnie Niall nie jest odpowiednim towarzystwem dla Ciebie. Powinnaś dać sobie z nim spokój .
- Czy Ty śmiesz mi rozkazywać ? Nawet nie próbuj .. to nic nie da - spojrzałam na zielonookiego z wyrzutem .
- Nie powinnaś .. - Harry pokręcił głową , uważnie mi się przyglądając .
- Niby czemu ?
- To nie jest odpowiednia osoba dla Ciebie . Uwierz mi , wiem co mówię - nagle zauważyłam że blondyn stoi za nami ze spuszczoną głową , przysłuchując się naszej rozmowie .
- Harry ma racje , nie jestem kimś dla Ciebie . Prędzej czy później żałowałabyś tego że się ze mną przyjaźnisz . Naprawdę , ja już pójdę . Tak będzie lepiej - Niall wymamrotał po czym wyszedł . Stałam przez chwilę bez ruchu , nie mogąc uwierzyć w to co mówił .
- Megan .. - kuzyn podszedł do mnie kładąc swoją rękę na moim ramieniu .
- Zostaw mnie . Nie mam ochoty na rozmowę z Tobą - poczułam jak pojedyncze łzy spływają mi po poliku . Zakryłam twarz włosami po czym udałam się do mojego pokoju . Usiadłam na łóżku , przykrywając się kocem . Włączyłam laptopa i zalogowałam się na facebooku . Niall był dostępny , miałam ogromną ochotę do niego napisać , ale się powstrzymałam . Odłożyłam komputer . Położyłam się na łóżku , wtulając się w misia . Nie rozumiem .. dlaczego zawsze jak kogoś polubię to wszystko musi się spieprzyć ? Moje życie jest do bani . Mój kuzyn jest do bani . Wiem że on pewnie chce dla mnie dobrze , ale nie ma pojęcia jaka jestem . Co lubię i kogo lubię . Nie wie o mnie praktycznie nic . Od kiedy jest z Julią rzadko ze sobą rozmawiamy , prawie w ogóle . Nie mam im tego za złe . Cieszę się że są szczęśliwi .. przynajmniej oni . Bo ja nigdy nie znajdę " tego jedynego " jestem pewna . Nagle usłyszałam pukanie do drzwi .
- Proszę - wymamrotałam . Do pokoju wszedł Liam , to było dziwne . Bo on podobno , nie jest zbyt otwarty na innych .
- Cześć , mogę ? - spytał rozglądając się dookoła .
- Jasne , siadaj - zrobiłam mu miejsce obok siebie , a on je zajął . Uśmiechnął się do mnie ciepło . Spróbowałam wymusić uśmiech , ale chyba niezbyt mi to wyszło .
- Wszystko okej ?
- Nie .. nic nie jest okej . Harry mnie nie rozumie - westchnęłam ciężko , spoglądając na niego .
- Normalka .. on rzadko kogoś rozumie .- Liam zerknął na mnie , ale szybko odwrócił wzrok .
- I to jest największy problem .. Zawsze jak kogoś polubię .. to delikatnie mówiąc .. on mi wszystko niszczy .
- No bo to Harry . Spróbuj go zrozumieć , albo nie . Coś czuję że z tego nie wyjdzie nic dobrego - zaśmiał się cicho- nie przejmuj się nim . Tylko Ty ignorujesz to co on Ci mówi i to go najbardziej wkurza.
- Lubię wkurzać ludzi .. to takie zabawne - zakryłam usta dłonią , tłumiąc śmiech - naprawdę .
- To brzmi strasznie - chłopak wytrzeszczył oczy .
- Wiem .. - powiedziałam to głosem zombie - ja cała jestem straszna ..
- No widzę - odsunął się na krawędź łóżka , po czym wrócił do wcześniej zajmowanego przez niego miejsca - lepiej ?
- Jasne . Dzięki Liam , jesteś kochany - przytuliłam delikatnie chłopaka , uśmiechając się wesoło .
- Nie ma za co . Lubię pomagać , to moje powołanie - ścisnął mnie mocno , co było chyba zamierzane , bo kiedy powiedziałam mu żeby przestał on się tylko zaśmiał i ściskał mnie jeszcze mocniej . On mi naprawdę pomógł , siedział tak ze mną prawie do 18 . Dziwne że mu się nie znudziło , bo tylko siedzieliśmy i rozmawialiśmy . Co było trochę monotonne , ale i tak dobrze się bawiłam . Kiedy chłopak mnie zostawił , zeszłam na dół żeby zjeść kolacje . Harry na szczęście się mnie nie czepiał . Po zjedzonym posiłku , usiadłam w salonie oglądając wszystko co leciało w telewizji . Od jakiegoś super nudnego programu , przez śmieszną komedie , do dosyć żałosnego horroru . Kiedy wyłączyłam telewizję było po pierwszej w nocy . Cichaczem poszłam pod prysznic , a potem zamknęłam się w moim pokoju , czytając szóstą część Harrego Pottera . Zasnęłam przy 512 stronie .



I Jest Rozdział 4 , Pisany Trochę Na " Szybko " , Ale Jest . Trochę Lipny I Krótki , Ale Coś Mnie Natchnęło Żeby Tak To Zrobić . 
Mam Nadzieje Że Spodoba Się Chociaż Komuś . 
Kocham . ♥

4 komentarze:

  1. MI SIĘ PODOBA!!! Zrobiłaś tak że po raz pierwszy nie wiem już na początku z kim będzie główna bohaterka jesteś MEGA!!! Czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  2. Loffe and Nothing Else To Say.
    Czy coś tam... : DD
    Inspirujesz mnie !

    OdpowiedzUsuń
  3. boskiee , czekam na kolejny : DD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ugh.!
    Co za tępak z tego Harrego. ;D
    Niech się pogodzi z Niallem :)<3
    Świetne opowiadanie.
    Zapraszam do siebie <3
    http://gotta-be-you-baby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń